Nasza Księgarnia

Mały atlas psów (i szczeniaków) Ewy i Pawła Pawlaków

Art: 30804605
Nasza Księgarnia

Mały atlas psów (i szczeniaków) Ewy i Pawła Pawlaków

Art: 30804605

Dostępne

Sale price 40,00 złRegular price 0,00 zł
Regular price 40,00 zł
Mały atlas psów (i szczeniaków) Ewy i Pawła Pawlaków
Sale price 40,00 złRegular price 0,00 zł
Regular price 40,00 zł

Pewien Anglik, który uczył się naszego języka, twierdził, że nikt nie kocha psów jak Polacy. Zapytany dlaczego, odpowiedział: „Bo macie znaki drogowe: UWAGA! PIESI!”.

W piątym już małym atlasie para znanych ilustratorów i autorów z wielką czułością por­tretuje te właśnie czworonogi. Pełne humoru opowieści o kundelkach i psach rasowych, czarujące kolaże z tkanin, kudłate figurki i subtelne akwarele powstały z zachwytu nad najwierniejszym (obok kota) przyjacielem człowieka. Osobiste historie przeplatają się tu­taj z dostosowanymi do wieku czytelnika informacjami o psiej naturze i anatomii.

Psy towarzyszą człowiekowi od tysięcy lat. Często pomagają nam w pracy, a niekiedy nawet ratują życie. W zamian potrzebują tylko opieki i troski. Wiedzą o tym wszystkie dzieci, które kochają psy… a pozostałe dzięki tej książce niebawem odkryją całkiem nowy świat: uśmiechniętych mordek i merdających ogonów.

Jednym z pierwszych wspomnień Ewy Kozyry-Pawlak jest graffiti, które przyszła artystka z wielką pasją wykonała kredkami świecowymi na ścianie swojego pokoju (korzystając z okazji, chciałaby przeprosić późniejszego właścicie­la tego lokalu). Bardzo wcześnie, z absolutną powagą, poświęciła się sztukom plastycznym, a szczególnie rzeźbie w plastelinie, haftom i szy­dełkowaniu. Gdy tylko ukończyła studia na ASP we Wrocławiu, niezwłocznie wróciła do kleje­nia, szycia i dziergania. Zilustrowała kilkanaście książek dla dzieci, pisze wiersze, kaligrafuje i tłumaczy, a w jej pracowni znajdują się tysiące kolorowych szmatek.

Paweł Pawlak jest ilustratorem precyzyjnym, sumiennym, zdyscyplinowanym i do tego stopnia odpowiedzialnym, że ilustracje koloruje też od spodu. Ostrzenia ołówków uczył się na stażu prowadzonym przez amerykańskich specjalistów, do malowania stosuje pędzelki wyprodukowane z włókien nylonowych hodo­wanych w dobrostanie, a prąd, który napędza jego komputer, pochodzi wyłącznie z legalnych źródeł. Dba, by postacie, które przedstawia na swoich ilustracjach, otrzymały gruntowne wykształcenie i były dobrze wynagradzane za swoją pracę.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.